„Każdy z nas ma jakiś odchył”.
Katarzyna Berenika Miszczuk swoją twórczością już dawno temu podbiła moje serce. Jej trylogia o byłej diablicy, a niedoszłej anielicy okazała się dla mnie strzałem w dziesiątkę. Niestety sprawiła też, że zaszufladkowałam Miszczuk jako autorkę literatury fantastycznej i nie potrafiłam sobie wyobrazić jej w innym gatunku niż ten, a już zwłaszcza w kryminale. Z jednej strony było to bardzo krzywdzące dla twórczości tej Pani,
(...)
ale z drugiej strony sięgając po „Obsesję” nie miałam zbytnio wygórowanych oczekiwań, dzięki czemu naprawdę mile się zaskoczyłam.
Na początku lektura tej książki trochę mi się dłużyła. Autorka zdecydowanie za bardzo wzięła sobie do serca to aby porządnie wprowadzić czytelnika w fabułę, przez co zanim przeszliśmy do głównych wydarzeń minęło kilka dobry rozdziałów, których połowa moim zdaniem była po prostu zbędna. Jednak kiedy już uporałam się z przydługawym wstępem to przepadłam na dobre.
Lekki, przyjemny i zabawny styl autorki sprawił, że czytałam „Obsesję” z nieskrywaną przyjemnością. Nie spodziewałam się, że dialogi między bohaterami tak mnie rozbawią. Chyba nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się sięgnąć po książkę, która rozbawiłaby mnie tak bardzo, że roześmiałabym się na głos, a tej właśnie się udało.
Dużą zaletą tej historii bez wątpienia jest także realizm. Naprawdę doceniam to, że autorka postanowiła w żaden sposób nie upiększać tutaj otoczenia. Wchodząc do budynku, w którym pracuje główna bohaterka widzimy szpital taki jaki jest w rzeczywistości, a nie ten piękny, wymuskany, niczym prosto z serialu o chirurgach.
Katarzyna Berenika Miszczuk pisząc „Obsesję” udowadnia, że zdecydowanie nie jest autorem jednego gatunku. Ta książka okazała się świetny thrillerem, który nie tylko będzie trzymał Was w napięciu, ale również sprawi, że nie raz się zaśmiejecie. Mam nadzieję, że już niebawem doczeka się swojej kontynuacji, bo ja osobiście nie mogę się doczekać kolejnych zabawnych sytuacji z Joanną i Zadrożnym w roli głównej. Gorąco polecam!
Aleksandra Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Obsesja” autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk.
Szukaj mnie na: [link] [link]
Joanna Skoczek – główna bohaterka najnowszej publikacji Katarzyny Bereniki Miszczuk to dwudziestodziewięcioletnia lekarka, w trakcie specjalizacji z psychiatrii. Już od pierwszych dni swoich praktyk w Szpitalu Wschodnim w Warszawie, notorycznie się spóźnia. W stolicy zamieszkała pół roku temu, bowiem rozwiodła się z mężem i pragnie rozpocząć nowe, lepsze życie u boku swojego lekko otyłego i chrapiącego kota perskiego – Kołtuna.
(...)
Od pierwszych stron, Autorka wprowadza czytelnika w życie codzienne Joanny. Poznajemy bliżej na czym polega jej profesja, jakie ma spojrzenia na daną sprawę z dziedziny psychiatrii, a także jakie ma podejście do swoich pacjentów.
W pracy, Joannie udaje się zaprzyjaźnia z doktorem Karolem, a także rezydentką Urszulą, którzy towarzyszą kobiecie w jej codziennych obowiązkach na oddziale psychiatrycznym. Ponadto poznaje Łukasza – pracownika prali, z zezowatym spojrzeniem, który napawa ją lekko lękiem, strachem i przerażeniem. Jest jeszcze Tomasz Stalowiec – kolega z czasów studenckich, który niespodziewanie pojawia się na drodze Joanny. Uznany, surowy i jednocześnie bardzo przystojny chirurg, któremu nie jest się w stanie oprzeć żadna kobieta. Z czasem zarówno Łukasz jak i Tomasz rozpoczynają zabiegać o uznanie Joanny, na wszystkie możliwe sposoby. Idąc dalej, pewnego dnia Joanna odkrywa w swojej szafce kopertę, a w niej tajemniczy list, który wydawać by się nie mogło, niczego złego nie wróży, lecz z czasem kopert jest więcej... Później w nieznanych okolicznościach ginie jedna z pacjentek szpitala, a pewnego dnia w magazynie z odpadami medycznymi zostają znalezione zwłoki tej pacjentki. Któregoś dnia pojawiają się również zwłoki kolejnej kobiety... Bowiem świadczyć to może tylko i wyłącznie o tym, iż seryjny morderca powrócił... Kim jest? Dlaczego popełnia zbrodnie w szpitalu, w którym pracuje Joanna Skoczek? I dlaczego giną kobiety bardzo podobne wizualnie do lekarki?
Nie mogę przestać o Tobie myśleć.
Cały czas mam Cię w mojej głowie.
Twój Wielbiciel.
Mimo iż, początkowe rozdziały należą raczej do tych spokojnych, idyllicznych i sukcesywnie wprowadzają czytelnika w życie głównej bohaterki, to z czasem Autorka zaczyna manipulować czytelnikiem.
Dużym plusem ten publikacji jest kreacja głównej bohaterki, bowiem to właśnie ona wiedzie prym w tej historii i wszystko tak naprawdę toczy się wokół Joanny. Osobowość głównej bohaterki została bardzo przekonująco nakreślona, do tego stopnia, iż każdą sytuację, każde wydarzenia z życia kobiety przeżywamy razem z nią. Cały czas mogłam dotrzymywać towarzystwa Joannie w jej codziennych przemyśleniach i rozważaniach. Jej często zmieniające się nastroje, dają możliwość czytelnikowi odczuwać względem Joanny całą gamę różnorodnych emocji. Z jednej strony Joanna to kobieta twarda, zdeterminowana, zaangażowana w swoją pracę, lecz z drugiej strony, często wspominanie swojego byłego męża i rozpamiętywanie, blokuję ją przed otwarciem się na nową bliższą znajomość. A trzeba przyznać, iż kandydatów jest sporo. Łukasz, Tomasz, później też Marek Zadrożny – lekarz medycyny sądowej. Tajemnicze koperty z listami, powodują, iż z zaangażowaniem śledzimy dalszy przebieg klarujących się wydarzeń. Joanna nie wie co robić. Czy komuś o tym powiedzieć? A może to tylko żart? Ponadto dzięki pierwszoosobowej narracji, mamy możliwość w pełni widzieć wszystkie wydarzenia oczami Joanny, a także wraz z nią przeżywać jej wzloty i upadki.
Bawisz się ludźmi.
Nie wiem, czy zacząć Cię nienawidzić, czy jeszcze na to za wcześnie.
Twój Wielbiciel.
Postacie drugoplanowe, również zasługują na uznanie. Ich nienaganna kreacja, barwność, wyrazistość, autentyczność pozwala czytelnikowi na pełne zaangażowanie się w całą historię. Podobnie jak względem Joanny, tak samo względem każdego bohatera czytelnik ma możliwość pałać całą gamą różnorodnych emocji.
Czerwień, kolor krwi, wygląda pięknie na tle Twojej białej skóry.
Twój Wielbiciel.
Kolejną niewątpliwą zaletą Obsesji, jest rzetelne, jasne i autentyczne przedstawienie pracy lekarza, funkcjonowania szpitala. Autorka dokonała szczerego rozeznania się w tej profesji i wszystko ukazała w bardzo realistyczny sposób. Wszystko jest bardzo ciekawe, angażujące czytelnika, wyważone i dopracowane zarówno merytorycznie, jak i stylistycznie.
Autora operuje bardzo lekkim, bogatym, plastycznym i wyrazistym językiem. Zadbała o najmniejsze detale i szczegóły, jednocześnie nie zapominając przy tym o dynamicznych i żywych emocjach. Nie zabrakło również lekkiej dawki humoru, którą możemy dostrzec przy wymianie zdań pomiędzy Joanną Skoczek, a Markiem Zadrożnym. Wówczas dialogi są bardzo dynamiczne jednocześnie zachowując swoją naturalność.
Mimo powyższych wymienionych przeze mnie plusów, zabrakło mi zaskoczenia. Przewidziałam kto stoi za tajemniczymi listami i kto zabija. Po skończonej lekturze poczułam lekki niedosyt i jakąś pustkę. Bowiem, to co zostało mi opowiedziane, nie wcisnęło mnie w fotel, ani nie poruszyło do granic możliwości. Ale swoisty klimat tej historii, wciąga (bynajmniej mnie wciągnął) i całość czyta się dość szybko, bez większych zakłóceń. Mimo lekkiego niedosytu, chętnie przeczytam kolejne tomy tego cyklu, bowiem jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy Joanny Skoczek, jak będzie się sprawdzać w swojej profesji, czy uda się jej ułożyć życie u boku jakiegoś mężczyzny, a nie tylko u boku kota. Polecam fanom Autorki, a także wszystkim zaintrygowanym.
[link]
Katarzyna Berenika Miszczuk swoją twórczością już dawno temu podbiła moje serce. Jej trylogia o byłej diablicy, a niedoszłej anielicy okazała się dla mnie strzałem w dziesiątkę. Niestety sprawiła też, że zaszufladkowałam Miszczuk jako autorkę literatury fantastycznej i nie potrafiłam sobie wyobrazić jej w innym gatunku niż ten, a już zwłaszcza w kryminale. Z jednej strony było to bardzo krzywdzące dla twórczości tej Pani, (...) ale z drugiej strony sięgając po „Obsesję” nie miałam zbytnio wygórowanych oczekiwań, dzięki czemu naprawdę mile się zaskoczyłam.
Na początku lektura tej książki trochę mi się dłużyła. Autorka zdecydowanie za bardzo wzięła sobie do serca to aby porządnie wprowadzić czytelnika w fabułę, przez co zanim przeszliśmy do głównych wydarzeń minęło kilka dobry rozdziałów, których połowa moim zdaniem była po prostu zbędna. Jednak kiedy już uporałam się z przydługawym wstępem to przepadłam na dobre.
Lekki, przyjemny i zabawny styl autorki sprawił, że czytałam „Obsesję” z nieskrywaną przyjemnością. Nie spodziewałam się, że dialogi między bohaterami tak mnie rozbawią. Chyba nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się sięgnąć po książkę, która rozbawiłaby mnie tak bardzo, że roześmiałabym się na głos, a tej właśnie się udało.
Dużą zaletą tej historii bez wątpienia jest także realizm. Naprawdę doceniam to, że autorka postanowiła w żaden sposób nie upiększać tutaj otoczenia. Wchodząc do budynku, w którym pracuje główna bohaterka widzimy szpital taki jaki jest w rzeczywistości, a nie ten piękny, wymuskany, niczym prosto z serialu o chirurgach.
Katarzyna Berenika Miszczuk pisząc „Obsesję” udowadnia, że zdecydowanie nie jest autorem jednego gatunku. Ta książka okazała się świetny thrillerem, który nie tylko będzie trzymał Was w napięciu, ale również sprawi, że nie raz się zaśmiejecie. Mam nadzieję, że już niebawem doczeka się swojej kontynuacji, bo ja osobiście nie mogę się doczekać kolejnych zabawnych sytuacji z Joanną i Zadrożnym w roli głównej. Gorąco polecam!
Aleksandra Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Obsesja” autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk.
Szukaj mnie na: [link] [link]
W pracy, Joannie udaje się zaprzyjaźnia z doktorem Karolem, a także rezydentką Urszulą, którzy towarzyszą kobiecie w jej codziennych obowiązkach na oddziale psychiatrycznym. Ponadto poznaje Łukasza – pracownika prali, z zezowatym spojrzeniem, który napawa ją lekko lękiem, strachem i przerażeniem. Jest jeszcze Tomasz Stalowiec – kolega z czasów studenckich, który niespodziewanie pojawia się na drodze Joanny. Uznany, surowy i jednocześnie bardzo przystojny chirurg, któremu nie jest się w stanie oprzeć żadna kobieta. Z czasem zarówno Łukasz jak i Tomasz rozpoczynają zabiegać o uznanie Joanny, na wszystkie możliwe sposoby. Idąc dalej, pewnego dnia Joanna odkrywa w swojej szafce kopertę, a w niej tajemniczy list, który wydawać by się nie mogło, niczego złego nie wróży, lecz z czasem kopert jest więcej... Później w nieznanych okolicznościach ginie jedna z pacjentek szpitala, a pewnego dnia w magazynie z odpadami medycznymi zostają znalezione zwłoki tej pacjentki. Któregoś dnia pojawiają się również zwłoki kolejnej kobiety... Bowiem świadczyć to może tylko i wyłącznie o tym, iż seryjny morderca powrócił... Kim jest? Dlaczego popełnia zbrodnie w szpitalu, w którym pracuje Joanna Skoczek? I dlaczego giną kobiety bardzo podobne wizualnie do lekarki?
Nie mogę przestać o Tobie myśleć.
Cały czas mam Cię w mojej głowie.
Twój Wielbiciel.
Mimo iż, początkowe rozdziały należą raczej do tych spokojnych, idyllicznych i sukcesywnie wprowadzają czytelnika w życie głównej bohaterki, to z czasem Autorka zaczyna manipulować czytelnikiem.
Dużym plusem ten publikacji jest kreacja głównej bohaterki, bowiem to właśnie ona wiedzie prym w tej historii i wszystko tak naprawdę toczy się wokół Joanny. Osobowość głównej bohaterki została bardzo przekonująco nakreślona, do tego stopnia, iż każdą sytuację, każde wydarzenia z życia kobiety przeżywamy razem z nią. Cały czas mogłam dotrzymywać towarzystwa Joannie w jej codziennych przemyśleniach i rozważaniach. Jej często zmieniające się nastroje, dają możliwość czytelnikowi odczuwać względem Joanny całą gamę różnorodnych emocji. Z jednej strony Joanna to kobieta twarda, zdeterminowana, zaangażowana w swoją pracę, lecz z drugiej strony, często wspominanie swojego byłego męża i rozpamiętywanie, blokuję ją przed otwarciem się na nową bliższą znajomość. A trzeba przyznać, iż kandydatów jest sporo. Łukasz, Tomasz, później też Marek Zadrożny – lekarz medycyny sądowej. Tajemnicze koperty z listami, powodują, iż z zaangażowaniem śledzimy dalszy przebieg klarujących się wydarzeń. Joanna nie wie co robić. Czy komuś o tym powiedzieć? A może to tylko żart? Ponadto dzięki pierwszoosobowej narracji, mamy możliwość w pełni widzieć wszystkie wydarzenia oczami Joanny, a także wraz z nią przeżywać jej wzloty i upadki.
Bawisz się ludźmi.
Nie wiem, czy zacząć Cię nienawidzić, czy jeszcze na to za wcześnie.
Twój Wielbiciel.
Postacie drugoplanowe, również zasługują na uznanie. Ich nienaganna kreacja, barwność, wyrazistość, autentyczność pozwala czytelnikowi na pełne zaangażowanie się w całą historię. Podobnie jak względem Joanny, tak samo względem każdego bohatera czytelnik ma możliwość pałać całą gamą różnorodnych emocji.
Czerwień, kolor krwi, wygląda pięknie na tle Twojej białej skóry.
Twój Wielbiciel.
Kolejną niewątpliwą zaletą Obsesji, jest rzetelne, jasne i autentyczne przedstawienie pracy lekarza, funkcjonowania szpitala. Autorka dokonała szczerego rozeznania się w tej profesji i wszystko ukazała w bardzo realistyczny sposób. Wszystko jest bardzo ciekawe, angażujące czytelnika, wyważone i dopracowane zarówno merytorycznie, jak i stylistycznie.
Autora operuje bardzo lekkim, bogatym, plastycznym i wyrazistym językiem. Zadbała o najmniejsze detale i szczegóły, jednocześnie nie zapominając przy tym o dynamicznych i żywych emocjach. Nie zabrakło również lekkiej dawki humoru, którą możemy dostrzec przy wymianie zdań pomiędzy Joanną Skoczek, a Markiem Zadrożnym. Wówczas dialogi są bardzo dynamiczne jednocześnie zachowując swoją naturalność.
Mimo powyższych wymienionych przeze mnie plusów, zabrakło mi zaskoczenia. Przewidziałam kto stoi za tajemniczymi listami i kto zabija. Po skończonej lekturze poczułam lekki niedosyt i jakąś pustkę. Bowiem, to co zostało mi opowiedziane, nie wcisnęło mnie w fotel, ani nie poruszyło do granic możliwości. Ale swoisty klimat tej historii, wciąga (bynajmniej mnie wciągnął) i całość czyta się dość szybko, bez większych zakłóceń. Mimo lekkiego niedosytu, chętnie przeczytam kolejne tomy tego cyklu, bowiem jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy Joanny Skoczek, jak będzie się sprawdzać w swojej profesji, czy uda się jej ułożyć życie u boku jakiegoś mężczyzny, a nie tylko u boku kota. Polecam fanom Autorki, a także wszystkim zaintrygowanym.
[link]
I zaczyna się dla niej nie zapowiedziana przygoda.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i przyznam szczerze, że miło spędziłam czas z lekturą. Ciekawe dialogi nasycone nutą ironii i humoru.
Interesujące postacie i zdarzenia.
Szybko się czyta i można się wciągnąć. (...) Można powiedzieć, że jest to delikatny, lekki kryminał z elementami komedii. Trochę się uśmiechałam pod nosem, przy nie których kwestiach.
Zaskakujące zakończenie czego się nie spodziewałam.
Jeśli chcesz miło spędzić czas to polecam.